Reklama
Region
Dożynki diecezjalne, powiatowe i gminne w Gołaczewach Wyróżniony
Tegoroczne dożynki w Gołaczewach miały wyjątkowy charakter. Obchodzone były jako święto gminne, powiatowe i diecezjalne. Nie dziwi więc fakt, że organizatorzy dołożyli wszelkich starań, by jego oprawa była na najwyższym poziomie, a uczestnicy oraz goście bawili się jak najlepiej. Z wypowiedzi tych, którzy 18 sierpnia odwiedzili sołectwo w godzinach popołudniowych wynika, że impreza się udała i pozostanie na długo w ich pamięci.
Uroczystości rozpoczęła prezentacja tradycyjnych wieńców dożynkowych na placu kościoła p.w. św. Marii Magdaleny. Ich piękno oceniała komisja w składzie: Dominika Bugaj – wiceburmistrz MiG Wolbrom, Beata Dziedzic – wicedyrektor Wydziału ds. Cudzoziemców Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, Barbara Haberka – wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Olkuskiego oraz ks. Grzegorz Woszczek i ks. Marcin Kruszak. Wszystkie one oraz chleb wypieczony z tegorocznej mąki, przyniesiony przez starostów dożynkowych, zostały poświęcone przez ks. biskupa Artura Ważnego, podczas mszy św. dziękczynnej za tegoroczne plony.
W wygłoszonej homilii, ordynariusz Diecezji Sosnowieckiej przestrzegał przed naiwnym konsumowaniem dóbr tego świata. Zastanawiał się skąd wśród ludzi głupota, skłaniająca do ulegania wszelkim pożądliwościom, skoro nauka, kultura, filozofia i teologia starają się udowadniać, że człowiek jest istotą rozumną.
Po mszy świętej uformował się barwny korowód dożynkowy, złożony z pocztów sztandarowych, delegacji poszczególnych sołectw diecezji, powiatu i gminy z wieńcami, przedstawicieli władz samorządowych, zaproszonych gości oraz mieszkańców. Prowadzony był przez orkiestrę dętą Zakładów Górniczo - Hutniczych „Bolesław” w Bukownie, pod batutą Konstantego Janiaka. Wszyscy przemaszerowali na boisko przy miejscowym zespole szkół, gdzie odbyły się główne uroczystości dożynkowe i występy estradowe.
Tradycyjnie, na początku, panie z KGW w Gołaczewach odśpiewały pieśń „Plon niesiemy plon”, a konferansjer przedstawił sylwetki starostów dożynek – Anny Pasich i Mateusza Janika. Zgodnie ze zwyczajem, przekazali oni gospodarzom dożynek okazałe bochny chleba, wypieczone z tegorocznej mąki, jako symbol dobrobytu i sytości. Gospodarze dożynek, czyli ks. biskup Artur Ważny, starosta olkuski Bogumił Sobczyk i burmistrz Radosław Kuś, zapewnili, że będą go dzielili sprawiedliwie. Przedstawiciele wolbromskiego koła Polskiego Związku Pszczelarskiego przekazali gospodarzom pożytki pszczele.
Ważnym punktem uroczystości było ogłoszenie wyników konkursu na najpiękniejszy wieniec dożynkowy, choć – jak przyznawali oceniający – każdy spośród 49 przygotowanych i prezentowanych w tym dniu był piękny. Komisja konkursowa miała nie lada problem z wyłonieniem zwycięzców. Biorąc pod uwagę kryteria, uwzględniające zastosowanie czterech gatunków zbóż, owoców, warzyw, kwiatów i ziół, zastosowanie symbolu religijnego, a także stopień trudności i pracochłonności oraz ogólną estetykę wieńca – wydała werdykt. Zwycięskim okazało się dzieło pań z KGW w Zasępcu, które odebrały nagrodę ufundowaną przez ks. biskupa Artura Ważnego. Drugie miejsce zajął wieniec KGW w Gołaczewach, nagrodzony przez starostę Bogumiła Sobczyka, trzecim najpiękniejszym był wieniec z gminy Trzyciąż, stworzony przez członkinie KGW w Zagórowej, którym nagrodę ufundował i wręczył burmistrz Wolbromia Radosław Kuś. Tuż za podium uplasował się wieniec KGW z Woli Kalinowskiej (gm. Sułoszowa), nagrodzony przez duszpasterza rolników – ks. Leszka Kołczyka.
Tego dnia wręczono także nagrody w konkursie na „Najpiękniejszą dekorację gospodarstwa domowego”. Komisja, na czele z przewodniczącą Rady Miejskiej w Wolbromiu Moniką Krzywańską i członkami: radnym Rady Powiatu Olkuskiego Robertem Kozłowskim, sołtysem Gołaczew Markiem Gilem oraz Markiem Stalmaskim wybrała spośród wielu pięknych, ciekawych i humorystycznych dekoracji. Pierwsze miejsce zajęła instalacja Elżbiety Treter, drugie – Eweliny Dybich Czopek, trzecie Tomasza Zaręby, a czwarte Kazimierza Głąba.
DNI WOLBROMIA 2024 Wyróżniony
DNI WOLBROMIA 2024 odbędą się w dniach 23-25 sierpnia.
Oprócz programu "podstawowego" organizatorzy przygotowali szereg imprez i atrakcji towarzyszących.
Partnerem Głównym wydarzenia jest Województwo Małopolskie: FB @lubiemalopolske oraz #lubiemalopolske www.malopolska.pl
Nowa siedziba miechowskiej szkoły muzycznej przy ul. Sienkiewicza pięknieje z dnia na dzień Wyróżniony
26 lipca, dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Michała Kleofasa Ogińskiego w Miechowie, Anna Macheta, podpisała aneks do umowy z firmą realizującą drugi etap budowy nowej siedziby tej ważnej w życiu lokalnej społeczności placówki. Obecnie trwa renowacja zabytkowej elewacji obiektu przy ul. Sienkiewicza, a wewnątrz prowadzone są roboty wykończeniowe. Na realizację części prac szkoła uzyskała dofinansowanie w wysokości 799.000 zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (Fundusz Promocji Kultury), w ramach programu rządowego „Infrastruktura szkolnictwa artystycznego”.
II etap gruntownej renowacji i modernizacji zabytkowego budynku, którego generalnym wykonawcą jest TM Grupa Budowlana Sp. z o.o. z siedzibą w Wieliczce, ma zakończyć się w marcu 2025 roku, a obejmie wszystkie prace budowlano – wykończeniowe, umożliwiające uzyskanie pozwolenia na użytkowanie i przeprowadzkę szkoły do nowej siedziby. Obecnie prawie gotowa jest już kondygnacja poddasza i pierwszego pietra, powstały ściany działowe, malowane są poszczególne pomieszczenia, lakierowane parkiety, w łazienkach zakładany jest biały montaż. Prace wykończeniowe rozpoczęły się także na parterze, gdzie będzie znajdować się dostosowana akustycznie sala kameralna. Na klatkach schodowych i w korytarzach położone są już płytki, a zabytkowe balustrady poddane zostały gruntownej konserwacji. Jest już piec gazowy, który ogrzewał już szkołę minionej zimy. Na zewnątrz trwają prace konserwatorskie zabytkowej elewacji, na której docelowo będzie zamontowana iluminacja świetlna. Wykonane są już trzy ściany budynku; na ukończeniu jest remont najbardziej widocznej – od ulicy. Pozostały jeszcze prace budowlano – wykończeniowe w piwnicy, gdzie w przyszłości znajdzie także miejsce szkolny bufet. Będzie można je wykonać, gdy obiekt zostanie zabezpieczony przed zalewaniem przez wody opadowe. Tego właśnie dotyczył podpisany ostatnio aneks.
poprawa warunków lokalowych priorytetem
Decyzję o poprawie warunków lokalowych placówki podjęto w roku 2016, kiedy funkcję dyrektora objęła Anna Macheta. W maju 2020 r. zakupiono zabytkową nieruchomość, która po przebudowie i modernizacji, służyć będzie jako nowa siedziba miechowskiej szkoły muzycznej. Jak pamiętamy, poprzednio korzystała ona z pomieszczeń budynku w rynku. Gdy zapadły decyzje o zmianie i rozpoczęciu prac, szkoła zmuszona była, na okres przejściowy, przeprowadzić się na osiedle Sikorskiego, do sal zajmowanych poprzednio przez gimnazjum.
W listopadzie 2021 zakończono opracowanie dokumentacji budowlano – wykonawczej dla adaptacji i rozbudowy obiektu, pozyskanego na nową siedzibę szkoły oraz koncepcji dobudowy sali koncertowej. W ramach tej części inwestycji wykonano także rozbiórkę znajdujących się na nieruchomości budynków magazynowych.
16 lutego 2022 roku, po przeprowadzeniu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, zawarta została umowa, pomiędzy Państwową Szkołą Muzyczną I stopnia im. Michała Kleofasa Ogińskiego w Miechowie, a konsorcjum firm: MURKRAK sp. z o.o. sp. komandytowa z siedzibą w Węgrzcach oraz partnerem – Zakładem Remontowo - Budowlanym MURDZA z siedzibą w Miechowie, na wykonanie prac obejmujących pierwszy etap przedsięwzięcia. Zakończył się on w grudniu 2022 roku, a kosztował 7.980.000 zł brutto. Ich zakres obejmował m.in.: podniesienie dachu wraz z odtworzeniem stylowych półokrągłych okien, dobudowanie kondygnacji poddasza, wylanie nowego stropu nad pierwszym piętrem, pogłębienie piwnic, podbicie fundamentów, zamontowanie nowej stolarki okiennej i drzwiowej zewnętrznej w oryginalnym historycznie, zielonym kolorze, przesuwanie i murowanie ścian wewnętrznych, w celu dostosowania przestrzeni do potrzeb przyszłej funkcji szkoły oraz wykonanie kanałów wentylacyjnych.
Od roku 2020, równolegle z pracami budowlanymi, pani dyrektor prowadziła starania o pozyskanie obszernego terenu, przylegającego do nieruchomości przeznaczonej na przyszłą siedzibę kierowanej przez siebie placówki. Efektem tych starań było podpisanie stosownego aktu notarialnego 24 stycznia 2024, na mocy którego miechowskie starostwo przekazało na rzecz Skarbu Państwa, a potem w trwały zarząd szkole muzycznej, prawo wieczystego użytkowania nieruchomości o powierzchni ok. 28 arów, przylegającego do działki, na której znajduje się przyszła siedziba. Stworzy to przestrzeń dla dobudowy sali koncertowej wraz z terenem zielonym i miejscami parkingowymi.
W międzyczasie szkoła otrzymała także, od Urzędu Gminy i Miasta w Miechowie, przylegający do nieruchomości teren o powierzchni ok. 3 arów.
Mimo, że mamy połowę wakacji, budynek pięknieje z dnia na dzień. Już teraz widać, jak ważne i słuszne były decyzje podjęte kilka lat temu. Szkoła muzyczna zyska nowe, dostosowane do jej potrzeb, zapewniające optymalne warunki do prowadzenia zajęć z uczniami pomieszczenia, a miastu przybędzie wspaniale odrestaurowany, zabytkowy obiekt.
O zmianach w Elektrociepłowni Wolbrom rozmawiamy z nowym zarządem spółki Wyróżniony
Nadszedł czas gruntownej modernizacji
W wolbromskiej Elektrociepłowni w ostatnim czasie zachodzą duże zmiany. Od roku działa nowy zarząd, nadszedł zatem czas na ocenę jego działań. O to jak wpływają one na komfort życia mieszkańców oraz funkcjonowanie działających na naszym terenie przedsiębiorstw pytamy prezesa Macieja Gawrona, wiceprezesa Tomasza Banasia i członka zarządu Mariusza Dobiesa.
Wieści Wolbromskie: - Szanowni Panowie, zasiadacie w zarządzie spółki od prawie roku. Czy możecie powiedzieć co spowodowało zmianę kierownictwa Elektrociepłowni?
Maciej Gawron, prezes zarządu: - Zmiana zarządu była konieczna ze względu na rozwój spółki. Po latach jej funkcjonowania w dotychczasowym kształcie, nadszedł czas gruntownej modernizacji oraz zmiany sposobu zarządzania przedsiębiorstwem tak, aby zwiększać konkurencyjność, obniżać obciążenia środowiskowe i nakreślić plany na przyszłość. W tym celu Elektrociepłownia zatrudniła nowych specjalistów: nowego wiceprezesa Tomasza Banasia – doświadczonego prawnika, szczególnie w zakresie prawa spółek handlowych, a takim podmiotem jest EC Wolbrom oraz Mariusza Dobiesa – posiadającego ogromne, ponad 30-letnie doświadczenie w energetyce i ciepłownictwie. Zgromadzenie Wspólników uznało, że obdarzy mnie, rodowitego wolbromianina, zaufaniem jako osobę posiadającą poparte wykształceniem doświadczenie w dziedzinie zarządzania zasobami ludzkimi i posiadającą umiejętności porozumienia, zarówno z pracownikami naszej firmy jak i podmiotami zewnętrznymi. Z tych powodów przypadł mi zaszczyt kierowania całym zakładem. Po początkowym okresie, w którym nowy zarząd wdrażał się do kierowania spółką, poznając od podszewki jej specyfikę i potrzeby, podjęliśmy szereg działań zmierzających do poprawy działania spółki.
- Jakie to były działania?
Mariusz Dobies, członek zarządu: - Dotyczyły one przede wszystkim optymalizacji wydatków spółki – negocjowaliśmy warunki dostawy paliwa, podjęliśmy niezbędne działania remontowo - serwisowe, celem uszczelnienia sieci i zmniejszenia strat, zreformowaliśmy wewnętrzne funkcjonowanie spółki. Działania te mają już swój widoczny, przede wszystkim dla odbiorców, efekt. Otóż udało nam się doprowadzić do obniżenia taryfy, czyli ceny jaką odbiorca płaci za dostarczaną energię, średnio o ponad 30% względem stanu, jaki zastaliśmy obejmując zarząd. Przykładowo cena dla odbiorców indywidualnych zmalała z 84,21 złotych/GJ do 48,74 złotych/GJ, stawka opłaty zmiennej za usługi przesyłowe została obniżona z 8,17 złotych/GJ do 6,56 złotych/GJ. To przedkładać się będzie na konkretne oszczędności w portfelach naszych odbiorców, do których ciepło jest dostarczane bezpośrednio z Elektrociepłowni. Powyższa obniżka powinna znaleźć odzwierciedlenie w obniżce opłat za ogrzewanie dla mieszkańców rozliczanych przez spółdzielnie mieszkaniowe. Ale to jest zależne od decyzji członków spółdzielni, na to nie mamy niestety wpływu.
- Śledząc ceny rynkowe nośników energii, na duże obniżenie taryf EC Wolbrom wpływ zasadniczy miały raczej spadki ceny węgla w 2023 roku. Można byłoby więc spytać: dlaczego taryfy obniżono dopiero teraz?
Mariusz Dobies: - Elektrociepłownia ma podpisaną wieloletnią umowę na dostawy węgla z Polską Grupą Górniczą. Umowa taka pozwala na zachowanie ciągłości dostaw oraz umiarkowane ustabilizowanie wahań cen węgla na rynku. Zmiana cennika dostarczanego węgla nastąpiła w listopadzie 2023 r. Elektrociepłownia, jako przedsiębiorstwo energetyczne, jest zobligowana do zatwierdzania taryfy na ciepło przez Urząd Regulacji Energetyki. Ostatni wniosek o zatwierdzenie taryfy złożyliśmy już w lutym 2023 r. URE jak zwykle bardzo skrupulatnie go weryfikował. W trakcie procedowania wniosek został zaktualizowany o nowe, niższe ceny węgla (umowa z PGG zawarta w trakcie trwania procedury zatwierdzenia taryfy), co spowodowało jeszcze większe obniżenie ceny ciepła oferowanego przez EC Wolbrom. Taryfa została zatwierdzona po 14 miesiącach od złożenia wniosku. Ale na to nie mamy już wpływu, tak działa URE.
- Jakie jeszcze działania podjął nowy zarząd?
Mariusz Dobies: - W ostatnim czasie rozbudowaliśmy sieć ciepłowniczą, doprowadzając ciepło do nowej hali produkcyjnej Fabryki Taśm Transporterowych, wymieniając jednocześnie cały odcinek bardzo starego rurociągu doprowadzającego wodę technologiczną do istniejącej hali FTT. Modernizacja została przeprowadzona z zachowaniem aktualnych standardów termomodernizacyjnych, co spowodowało znaczące obniżenie strat ciepła, a jednocześnie poprawiło bezpieczeństwo dla użytkowników drogi publicznej przebiegającej pod naszą estakadą. Zapewne wiele osób pamięta jak zimą pojawiały się kłęby pary oraz rozlewiska lodowe na pasie ruchu drogowego pod estakadą ciepłowniczą. Teraz to się zmieni. Warto także podkreślić, że na ten projekt udało nam się pozyskać środki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
W tym roku wymieniony został także odcinek rurociągu magistrali zachodniej, przebiegający pod skrzyżowaniem przy stacji paliw „Moja”. Ta praca została wykonana przy współpracy z Urzędem Miasta i Gminy w Wolbromiu. Uznaliśmy wspólnie, że modernizacja skrzyżowania prowadzona przez władze samorządowe, jest bardzo dobrym momentem, żeby jednocześnie wymienić odcinek sieci w tym rejonie.
Rozpoczęliśmy również systematyczną wymianę liczników ciepła u odbiorców. Nowe liczniki pozwalają na stałą rejestrację parametrów ciepła dostarczanego do obiektu oraz na zdalny odczyt danych, co uwolni mieszkańców od comiesięcznego udostępniania pomieszczeń w celu dokonania odczytu.
- A czy są plany wymiany, modernizacji bądź uszczelnienia magistrali doprowadzającej ciepło do osiedli Łokietka i Chrobrego? Straty energii na tym przesyle wpływają chyba znacząco na wyższe ceny ogrzewania mieszkań po północnej stronie miasta. Sprawa ta jest od lat bardzo negatywnie komentowana przez mieszkańców.
Mariusz Dobies: - Muszę na początku ponownie podkreślić, że nasza spółka dostarcza ciepło do komory ciepłowniczej przed osiedlami Łokietka i Chrobrego. Ostateczne opłaty za ciepło dla mieszkańców osiedli ustala spółdzielnia mieszkaniowa. Jeśli chodzi o straty ciepła, to chciałbym obalić pewien mit. Otóż, przeglądając naszą obecną taryfę, jednoznacznie można stwierdzić, że różnica w stawce opłaty stałej i zmiennej dla grupy W3 (północna część miasta) w stosunku do grupy W2 (pozostała część miasta) jest w całości opłat wręcz minimalna i wynosi ok. 4,5% więcej. Różnica na tym poziomie absolutnie nie daje postaw do stwierdzenia, że taryfa dla północnej części miasta jest znacznie wyższa.
Chciałbym wyraźnie podkreślić, że ceny ciepła dostarczanego przez EC Wolbrom do swoich odbiorców, są najniższe spośród okolicznych ciepłowni. Były one również najniższe nawet przed ostatnią zmianą taryfy. Podkreślam to wyraźnie, ponieważ wielokrotnie spotkałem się z błędną wiedzą w tym zakresie powielaną przez naszych odbiorców i nie tylko...
- Jak na rok pracy nowego zarządu zmian jest więc całkiem sporo. Oczywiście obniżenie cen ciepła to sprawa bardzo ważna, ale jakie jeszcze przedsięwzięcia planowane są w najbliższym czasie?
Tomasz Banaś, wiceprezes zarządu: - Z działań, możliwych do podjęcia w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy, chcielibyśmy przede wszystkim doprowadzić do zaniechania konieczności wykonywania przerw serwisowych w dostawie ciepła, jakie zwyczajowo mają miejsce w sierpniu. Zdajemy sobie sprawę z faktu, że przerwa serwisowa stanowi niedogodność dla naszych odbiorców. Stąd przede wszystkim podjęliśmy działania zmierzające najpierw do ograniczenia czasu trwania przestoju – podczas ubiegłorocznych wakacji udało nam się ograniczyć czas jego trwania ze zwyczajowych dwóch tygodni do zaledwie dziewięciu dni. W tym roku również postaramy się nie przekroczyć tego czasu. Obecnie podejmujemy działania mające umożliwić całkowite odejście od przerw serwisowych i zapewnienie nieprzerwanej dostawy ciepła do naszych odbiorców. Jeżeli uda nam się sprawnie przejść przez formalności oraz ograniczenia techniczne, to być może już od przyszłego roku przerwy techniczne będą jedynie wspomnieniem. Oczywiście, wiele zależy od czynników zewnętrznych, jednakże jesteśmy dobrej myśli. A niezależnie od powyższych działań mamy jeszcze plany długoterminowe, o znacznie większej skali.
Mariusz Dobies: - Aktualnie jesteśmy na etapie gruntownej reorganizacji ciepłowni oraz przygotowywania się do wybudowania i uruchomienia nowego źródła ekologicznego ciepła. W naszej ocenie pozwoli to nie tylko na zapewnienie mieszkańcom czystszego otoczenia, ale również na uniknięcie lub zredukowanie nadchodzących niewątpliwie podwyżek cen energii, wynikających z nieustannie rosnących uprawnień do emisji dwutlenku węgla.
Obecnie jesteśmy na etapie końcowym przygotowywania dokumentacji o wydanie decyzji środowiskowej. Jeżeli uda się doprowadzić projekt inwestycyjny do końca, to za 3-4 lata będziemy posiadali w Wolbromiu nowoczesną jednostkę pracującą w kogeneracji. Pozwoli ona na uzyskanie bardzo wysokiej sprawności, produkując jednocześnie ciepło oraz energię elektryczną. Uzyskamy dzięki temu niższą cenę ciepła w stosunku do produkcji ze standardowej jednostki cieplnej, a jednocześnie będziemy już prawdziwą elektrociepłownią.
- O jakim ekologicznym źródle ciepła mówimy? Możemy zdradzić więcej szczegółów?
Mariusz Dobies: - Działania modernizacyjne spółki mają za zadanie odbudowę zdolności wytwórczej i jednocześnie rozpoczęcie procesu dekarbonizacji produkcji ciepła i energii elektrycznej. Ze względu na fakt, że trwają jeszcze prace projektowe i mogą nastąpić zmiany, szczegóły techniczne zostaną podane po uzyskaniu decyzji środowiskowej, która jest najważniejszym dokumentem niezbędnym przy realizacji tego typu projektów. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że nasze plany oparte są na zmianie paliwa na niskoemisyjne, co jest wynikiem wielomiesięcznych prac przygotowawczych. Nawiązaliśmy współpracę z bardzo doświadczoną firmą projektową, która realizowała wiele podobnych projektów. W wyniku analizy wariantów możliwych rozwiązań, wytypowane zostało jedyne możliwe obecnie do zrealizowania, pod kątem bezpieczeństwa produkcji i ekonomicznie uzasadnione, przedsięwzięcie. Część produkcji pozostanie w starej jednostce (będzie to kolejny etap inwestycyjny), natomiast obecnie skupiliśmy nasze działania na budowie nowoczesnej, ekologicznej jednostki pracującej w kogeneracji. Pojęciem tym określamy jednoczesne wytwarzanie energii elektrycznej oraz ciepła z tego samego paliwa. Silnik gazowy, spalając paliwo, napędza generator prądu, a spaliny kierowane są do wymienników, gdzie odzyskiwane jest ciepło od zasilania sieci miejskiej oraz przemysłowej. Wyprodukowana energia elektryczna będzie wykorzystywana na potrzeby własne, a nadwyżka sprzedawana np. dla miasta lub okolicznych przedsiębiorstw.
- Od wielu lat mieszkańcy pytają o możliwość podłączenia swoich domów do ciepła systemowego. Czy spółka planuje rozbudowę sieci ciepłowniczej tak, aby z jej oferty mogło skorzystać jeszcze więcej gospodarstw?
Maciej Gawron: - Prowadzimy obecnie intensywne analizy możliwości podjęcia takich inwestycji. Nie jest to proste zadanie, albowiem w spadku po pierwotnych konstruktorach systemu ciepłowniczego w mieście otrzymaliśmy przewymiarowaną sieć, o zbyt dużych średnicach jak na potrzeby miasta, zatem jakakolwiek inwestycja polegająca na rozbudowie sieci w nowe rejony wiązała się będzie również z przebudową sieci istniejącej. Niestety, obecnie nie zarządzamy całą siecią ciepłowniczą na terenie miasta, jednakże chcielibyśmy, aby udało nam się doprowadzić do przedłużenia jej na nowe obszary. Jest to tym istotniejsze, że w 2027 roku ma wejść w życie unijny system handlu emisjami ETS2. Jest to nowa faza Europejskiego Systemu Handlu Emisjami. Jego założenia są takie, że opłata emisyjna obejmować będzie nie tylko przedsiębiorstwa takie jak nasze, ale również indywidualne gospodarstwa domowe. Według wstępnych wyliczeń ekspertów, w przypadku wprowadzenia nowej opłaty, właściciel każdego domu, który jest ogrzewany inaczej niż przez OZE, będzie musiał zapłacić swoisty podatek, mogący wynieść w przypadku przeciętnej wielkości domu, między 1.200 a 1.600 złotych rocznie – przy czym mówimy tu o cenach mających obowiązywać na początku istnienia nowego systemu. Doświadczenie zaś wskazuje, że ceny te rokrocznie rosną, więc trudno jest przewidzieć jak kształtować się one będą za kolejnych kilka lat. Co ważne, nowej opłacie podlegać mają nie tylko domy ogrzewane węglem czy innymi paliwami stałymi, ale także domy ogrzewane gazem czy olejem opałowym, zatem niemal wszystkie w naszym mieście narażone będą na obciążenie nową daniną. W związku z tym podejmujemy działania zmierzające do ustalenia możliwości podłączenia do sieci nowych odbiorców, jednakże jest to inwestycja droga i skomplikowana,wymagająca głębokiej analizy i bliskiej współpracy z władzami lokalnymi, które już rozpoczęliśmy bezpośrednio z nowym burmistrzem Miasta i Gminy Wolbrom.
- Dziękuję za rozmowę i życzę, aby udało się Panom zrealizować przedstawione plany.
- Dziękujemy.
NA ZDJĘCIU: nowy zarząd Elektrociepłowni Wolbrom: wiceprezes Tomasz Banaś, prezes Maciej Gawron i członek zarządu Mariusz Dobies.