Dzisiaj (26.05.2021 r.) około godz. 9:00 funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Miechowie otrzymali informację, że w Kozłowie doszło do kolizji drogowej dwóch pojazdów. Sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia fiatem i uciekał w kierunku Książa Wielkiego, gdzie próbowano zatrzymać go do kontroli. Kierowca jednak nie reagował na polecenia policjantów, wjechał na krajową siódemkę i dalej uciekał w stronę Wodzisławia, zmuszając innych uczestników ruchu drogowego do zjeżdżania na pobocze.

W Wodzisławiu miechowscy policjanci ponownie próbowali zatrzymać uciekiniera, ale mimo uszkodzenia pojazdu, kierowca kontynuował jazdę. W miejscowości Moczydło skręcił w boczną drogę. Nie widząc innej możliwości do zatrzymania pojazdu, funkcjonariusze oddali strzały z broni palnej, chcąc przebić jego opony. W Wolicy, jeden z mieszkańców, słysząc odgłosy pościgu, postanowił wesprzeć mundurowych i zatarasował drogę swoim samochodem marki Volkswagen. Uciekający, chcąc ominąć przeszkodę wjechał do przydrożnego rowu. Po uderzeniu w betonowy przepust auto dachowało.

Zatrzymany kierowca to 25-letni mieszkaniec Miechowa, który z obrażeniami został przewieziony do szpitala. Obok niego w aucie znajdowała się także 20-letnia mieszkanka powiatu miechowskiego. Ze wstępnych informacji wynika, że kierowca miał śladowe ilości alkoholu w wydychanym powietrzu, zatem trudno odgadnąć powody, dla których nie zatrzymał się do kontroli i postanowił uciekać. Pobrana do badania krew pozwoli na precyzyjne ustalenie, czy nie był pod wpływem innych środków odurzających. Nie był poszukiwany przez organy ścigania, a samochód był prawidłowo zarejestrowany.

Trwają czynności wyjaśniające. Jedno jest pewne - sprawca odpowie za szereg przekroczeń prawa, za które może spodziewać się surowego wyroku.

Po zakończonej w latach 2019-20 kompleksowej modernizacji obiektów pływalni odkrytej i krytej, przyszedł czas na modernizację ogrodzenia całego kompleksu basenowego. Stan dotychczasowego, liczącego 50 lat i pamiętającego czasy powstania basenów, wręcz raził swym wyglądem.

Prace przy montażu nowego ogrodzenia, którego koszt wyniósł 109.568,61 złotych, już się zakończyły.

Zakres robót objął następujące czynności:

- demontaż starego ogrodzenia,

- skucie starych murków do poziomu terenu,

- oczyszczenie i wyrównanie terenu w linii ogrodzenia,

- montaż nowego ogrodzenia panelowego z bramą i bramką,

Ogrodzenie panelowe kratowe o wysokości 2030 mm zostało wykonane na długości ok. 560 m.

Znamy też wstępną koncepcję zagospodarowania ikony wolbromskiego basenu. Zgodnie z obietnicą burmistrza z 2019 roku, wieża po modernizacji pełnić będzie rolę filaru, do którego zamontowane będą dwie zjeżdżalnie. Plan zakłada zamontowanie mniejszej zjeżdżalni (o długości ok. 6,3 m) na poziomie „3 m”, która służyć będzie przede wszystkim młodszym miłośnikom ślizgania. Dla nieco starszych przewidziano ślizgi z poziomu „5 m” na zjeżdżalni o długości ok. 50 metrów. Z kolei najwyższy, 10 metrowy poziom skoczni, planuje się wykorzystać jako taras widokowy. Pomysł zagospodarowania wieży basenowej przedstawiają poniższe wizualizacje.

W sobotę 22 maja, na własnym boisku, podopieczni Radosława Koterby pokonali kolegów z Pogoni Miechów 2:0.

To pierwsze zwycięstwo Przeboju w rundzie wiosennej. Dwa poprzednie spotkania zakończyły się remisami: 1:1 z Leśnikiem Gorenice 15 maja u siebie i 0:0 z Bolesławem Bukowno 19 maja na wyjeździe, a poprzednie - przegranymi. Zwycięstwo nad Pogonią pozwoliło awansować drużynie na 4 pozycję w klasie okręgowej. Ma teraz na swym koncie 31 punktów, o pięć mniej niż zajmujący miejsce trzecie Orzeł Bębło. Liderzy tabeli, czyli zespół Błękitnych Modlnica i TS Węgrzce są już poza zasięgiem pozostałych zespołów. Zgromadzili do tej pory, odpowiednio: 52 i 50 punktów.

Ubyło wody

Przegniła deska była przyczyną niekontrolowanego wypływu wody z zalewu "Nerka" na osiedlu Łokietka w Wolbromiu. Do awarii doszło w nocy z 20 na 21 maja. Rano oczom wędkarzy i mieszkańców osiedla ukazał się niemiły widok: obniżone o ponad metr lustro wody, błoto i resztki odpadów gumowych spoczywających na dnie. Najgorsza sytuacja jest we wschodniej części zbiornika, gdzie było najpłycej. Tam wody prawie niema, pozostało tylko czarne błoto...

Wędkarze ze stowarzyszenia, którzy opiekują się zalewem, od rana pracują, by naprawić uszkodzony przepust. Jak mówią - prawdopodobnie część ryb wypłynęła i wędkowanie w tym sezonie może stać pod znakiem zapytania. Gdy tama zostanie naprawiona wody zacznie przybywać i za kilka, kilkanaście dni jej poziom może wrócić do normy. Populacja jednak ryb tak szybko się nie odrodzi.

Wielka szkoda pracy, jaką wędkarze od lat wkładają, by utrzymać "Nerkę" w należytym stanie. Ale -nie ma tego złego... Może jest okazja, by pomyśleć nad lepszym zabezpieczeniem przepustu, by podobnie nieszczęścia nie zdarzały się w przyszłości.

Prawie 300 osób zostało zaszczepionych 20 maja przeciwko COVID-19 na hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 1 w Wolbromiu. To rekord, bowiem zwykle kilkuosobowy personel medyczny ze wsparciem strażaków obsługuje 200 pacjentów. Obecnie w punkcie można przyjąć szczepionki firm Pfizer oraz Johnson&Johnson.

Punkt został oficjalnie otwarty 11 maja i, jak informują pracujące tam pielęgniarki, codziennie przyjmuje około 200 pacjentów, czyli tyle, ile zakładano w optymistycznym wariancie. Daje to liczbę ponad 1500 osób już zaszczepionych, a przecież to nie koniec jego funkcjonowania. Duże zainteresowanie pacjentów świadczy o tym, że pomysł uruchomienia Punktu Szczepień Powszechnych w Wolbromiu był słuszny. Jak wyjaśnia burmistrz Adam Zielnik, nie można było w tym celu wykorzystać żadnej remizy strażackiej w okolicznych wsiach, gdyż zgodnie z odgórnymi zaleceniami, punkt musiał być zlokalizowany w Wolbromiu. Poza tym musiał spełnić wyśrubowane wymogi sanepidu i NFZ. Sala obok liceum przy ul. Skalskiej odpadła z powodu matur, a sala przy szkole na osiedlu Łokietka - z powodu egzaminu ósmoklasistów. Siłą rzeczy został hala przy "Jedynce". Został zaakceptowana przez sanepid - olkuski i wojewódzki, służby wojewody i starosty, a przede wszystkim przez NFZ. Obecnie pełni rolę modelowego Punktu Szczepień Powszechnych, zgodnie z deklaracjami NFZ i WSSE.

Burmistrz tłumaczy także rozgoryczonym rodzicom, których dzieci nie mogą z tego powodu korzystać z sali gimnastycznej na lekcjach wychowania fizycznego, że w dniach, gdy decydowano o lokalizacjach punktów szczepień nikt nie myślał i nie zapowiadał powrotu uczniów do szkół. Raczej panowała powszechna opinia, że do końca roku nasze pociechy uczyć się będą zdalnie, a program szczepień zakończy się przed 1 września. Zwraca uwagę, że szkoła przy ul. Mariackiej dysponuje także mniejszymi salkami gimnastycznymi do wykorzystania podczas lekcji wf oraz zmodernizowanym niedawno "Orlikiem".

Argumenty są ważkie i każdy sam musi sobie je przemyśleć: czy ważniejsza jest lekcja wf-u akurat na hali czy powszechne szczepienia? Odpowiedź wydaje się oczywista...