Reklama
Powiat miechowski
Gmina Charsznica redukuje zanieczyszczenia i gazy cieplarniane
Smog albo zdrowie
Gmina Charsznica realizuje projekt pn. „Wymiana źródeł ciepła na paliwo gazowe w Gminie Charsznica”, w ramach programu „Regionalna polityka energetyczna”, działanie 4.4 Redukcja emisji zanieczyszczeń do powietrza, poddziałanie 4.4.2 Obniżenie poziomu niskiej emisji – SPR w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014 – 2020.
Głównym celem projektu jest redukcja emisji zanieczyszczeń oraz gazów cieplarnianych pochodzących z ogrzewania budynków mieszkalnych na obszarze Gminy Charsznica poprzez wymianę przestarzałych i nieefektywnych kotłów wykorzystujących paliwa stałe na nowoczesne kotły na paliwa gazowe oraz poprzez ewentualną termomodernizację poszczególnych budynków.
Marta Vozsnak jest panią wójt w Słaboszowie – jedyną kobietą na tym stanowisku w powiecie miechowskim i olkuskim
Drzwi do mojego gabinetu zawsze są otwarte
- Ten numer Wieści Miechowskich będzie miał datę 8 marca, zatem – oprócz życzeń z okazji Dnia Kobiet – chciałem zapytać jak radzi sobie pani wśród panów? Wszędzie dookoła na stanowiskach wójtów i burmistrzów, a nawet starostów są mężczyźni. Nawet w Radzie Gminy Słaboszów nie ma ani jednej kobiety!
Marta Vozsnak: - Czasami zadawałam sobie to pytanie – ile nas kobiet, na podobnych stanowiskach, jest w Małopolsce, ale nie udało mi się tego ustalić. Z pewnością jest nas mało...
- A to pomaga, czy raczej przeszkadza w codziennej pracy?
- To trudne pytanie i niełatwo jest na nie odpowiedzieć. Z pewnością są obszary, gdzie mężczyzna będzie sobie lepiej radził na tym stanowisku i są takie, gdzie lepiej zrobi to kobieta. Jeśli chodzi na przykład o Radę Gminy, to lepiej, gdyby były panie, bo wiadomo, że kobiety łagodzą i studzą emocje, powstrzymują przed mało eleganckimi zachowaniami. A te czasami się zdarzają, zwłaszcza gdy omawiany jest jakiś kontrowersyjny temat. Choć muszę powiedzieć, że w gminie Słaboszów nie mamy kłótni czy zaciekłych sporów, ale słyszy się o takich przypadkach. To samo muszę powiedzieć o spotkaniach w gronie włodarzy gmin w powiecie miechowskim. Wszyscy są koleżeńscy i w żaden sposób nie odczuwam, że jestem traktowana niepoważnie czy lekceważąco. Nigdy tego nie doświadczyłam.
Małopolskie Spotkania z Folklorem
Miechów wielu kultur
Miechów to jedno z trzech małopolskich miast - obok Myślenic i Zawoi, do którego 15 lipca zawitały zagraniczne zespoły w ramach Międzynarodowych Małopolskich Spotkań z Folklorem.
W tym roku festiwal odbywał się już po raz piąty. Mieszkańcy znów mogli podziwiać barwne stroje zespołów, które przyjechały do Miechowa z różnych stron świata – gościły tu grupy z Rosji, Kolumbii, Rumunii oraz Indonezji, które zaprezentowały swoje rodzime tańce, pieśni i obrzędy. Na festiwalowej scenie, obok zagranicznych grup wystąpił Zespół Pieśni i Tańca „Miechowiacy”. Na zakończenie festiwalu na scenie zaprezentował się zespół „Woda na Młyn”.
Ideą festiwalu jest promocja dziedzictwa kulturowego regionu, przy jednoczesnym ukazaniu piękna różnorodności kultur etnicznych z całego świata. Odkrywanie różnic, innych zwyczajów, doświadczanie odmienności kultur innych krajów jest kluczowe dla rozwoju tożsamości i identyfikacji etnicznej, a także do poznania wartości własnego regionu.
Festiwal folklorystyczny, organizowany wspólnie z Województwem Małopolskim, na stałe już wpisał się w kalendarz imprez kulturalnych Miechowa.
Aby Miechów pamiętał o Rodzie Bonaparte
Zbliżająca się 155. rocznica Powstania Styczniowego nakazuje mi, jako historykowi i regionaliście usadowionemu w Miechowie, przypomnieć Czytelnikom obecność w dziejach grodu Jaksy takich członków Rodu Cesarza Napoleona I, którzy jeszcze w latach 60. XIX stulecia, pozostawali wciąż wierni postawie, wyrażanej wobec Polaków przez swego wielkiego przodka, a skreślonej dla nas jako istotne przesłanie w Księdze XI (Rok 1812) „Pana Tadeusza” przez wieszcza Adama w Paryżu w 1834, że „Bóg jest z Napoleonem, Napoleon z nami”.
Myśl ta była często podnoszona przez mego Śp. Ojca – Juliana Piwowarskiego (1880-1969), który
w zgodzie z rodzinną tradycją napoleońską obdarzył imieniem Napoleon Lucjan mego najstarszego brata (1907-2002) działacza politycznego i gospodarczego, związanego z Kielecczyzną, a mnie (ur. 1944) wychowywał w tym duchu na różnych tekstach i opowieściach, pamiątkach i szlakach.
Jedyna w Polsce makieta bitwy pod Racławicami
Magiczna zagroda w Niezwojowicach
Prawdopodobnie jest to jedyna makieta przedstawiająca scenę batalistyczną w Polsce. Przynajmniej jeśli chodzi o skalę odwzorowania oraz ilość prezentowanych postaci. 300 żołnierzy na obrotowej platformie średnicy ponad 7 metrów zobaczyć można tylko w Niezwojowicach, na terenie prywatnego Teatrum Bitwy pod Racławicami.
więcej niż makieta
Bo trzeba przyznać, że określenie „makieta” nie do końca oddaje charakter tego miejsca. Oprócz drewnianych, kilkunastocentymetrowych figurek, rozmieszczonych na platformie odzwierciedlającej w miarę wiernie topografię terenu, jest jeszcze głos Andrzeja Seweryna barwnie opisującego przebieg bitwy. Ściany zaadaptowanego na lokalną galerię pomieszczenia szczelnie wypełniają obrazy związane z tym historycznym wydarzeniem i postaciami w nim związanymi, obok wiszą chłopskie sukmany oraz fragmenty umundurowania z epoki, a w kącie – konstrukcja z kilkunastoma ilustracjami autorstwa Tadeusza Burego, przedstawiającymi sceny z mało znanego utworu Włodzimierza Tetmajera „Racławice”.