Reklama

Powiat miechowski

poniedziałek, 26 sierpień 2019 12:12

OCZAMI NAJMŁDSZYCH MIESZKAŃCÓW GMINY CHARSZNICA

SKOK NA SMOG

Spalanie odpadów jest nie tylko niezgodne z prawem, ale również bardzo szkodliwe dla zdrowie.

Podczas palenia odpadów nie tylko wydziela się nieprzyjemny zapach, ale przede wszystkim trujące substancje. Najbardziej narażeni na zatrucia są sami spalający, ich współmieszkańcy i sąsiedzi.

Przypominamy, że zgodnie z art. 191 ustawy z dnia 14 grudnia 2012r. o odpadach: „Kto, wbrew przepisowi art.155, termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów podlega karze aresztu lub grzywny”.

Za spalanie śmieci grozi grzywna do 5 000,00 zł.

„Musimy nauczyć się dbać o środowisko w którym mamy żyć.
Chodzi o to, czy nauczymy się tego na czas”.

David Gates

Smog albo zdrowie

Gmina Charsznica realizuje projekt pn. „Wymiana źródeł ciepła na paliwo gazowe w Gminie Charsznica”, w ramach programu „Regionalna polityka energetyczna”, działanie 4.4 Redukcja emisji zanieczyszczeń do powietrza, poddziałanie 4.4.2 Obniżenie poziomu niskiej emisji – SPR w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014 – 2020.

Głównym celem projektu jest redukcja emisji zanieczyszczeń oraz gazów cieplarnianych pochodzących z ogrzewania budynków mieszkalnych na obszarze Gminy Charsznica poprzez wymianę przestarzałych i nieefektywnych kotłów wykorzystujących paliwa stałe na nowoczesne kotły na paliwa gazowe oraz poprzez ewentualną termomodernizację poszczególnych budynków.

Drzwi do mojego gabinetu zawsze są otwarte

- Ten numer Wieści Miechowskich będzie miał datę 8 marca, zatem – oprócz życzeń z okazji Dnia Kobiet – chciałem zapytać jak radzi sobie pani wśród panów? Wszędzie dookoła na stanowiskach wójtów i burmistrzów, a nawet starostów są mężczyźni. Nawet w Radzie Gminy Słaboszów nie ma ani jednej kobiety!

Marta Vozsnak: - Czasami zadawałam sobie to pytanie – ile nas kobiet, na podobnych stanowiskach, jest w Małopolsce, ale nie udało mi się tego ustalić. Z pewnością jest nas mało...

- A to pomaga, czy raczej przeszkadza w codziennej pracy?

- To trudne pytanie i niełatwo jest na nie odpowiedzieć. Z pewnością są obszary, gdzie mężczyzna będzie sobie lepiej radził na tym stanowisku i są takie, gdzie lepiej zrobi to kobieta. Jeśli chodzi na przykład o Radę Gminy, to lepiej, gdyby były panie, bo wiadomo, że kobiety łagodzą i studzą emocje, powstrzymują przed mało eleganckimi zachowaniami. A te czasami się zdarzają, zwłaszcza gdy omawiany jest jakiś kontrowersyjny temat. Choć muszę powiedzieć, że w gminie Słaboszów nie mamy kłótni czy zaciekłych sporów, ale słyszy się o takich przypadkach. To samo muszę powiedzieć o spotkaniach w gronie włodarzy gmin w powiecie miechowskim. Wszyscy są koleżeńscy i w żaden sposób nie odczuwam, że jestem traktowana niepoważnie czy lekceważąco. Nigdy tego nie doświadczyłam.

 

środa, 08 sierpień 2018 16:02

Małopolskie Spotkania z Folklorem

Miechów wielu kultur

Miechów to jedno z trzech małopolskich miast - obok Myślenic i Zawoi, do którego 15 lipca zawitały zagraniczne zespoły w ramach Międzynarodowych Małopolskich Spotkań z Folklorem.
W tym roku festiwal odbywał się już po raz piąty.  Mieszkańcy znów mogli podziwiać barwne stroje zespołów, które przyjechały do Miechowa z różnych stron świata – gościły tu grupy z Rosji, Kolumbii, Rumunii oraz Indonezji, które zaprezentowały swoje rodzime tańce, pieśni i obrzędy. Na festiwalowej scenie, obok zagranicznych grup wystąpił Zespół Pieśni i Tańca „Miechowiacy”. Na zakończenie festiwalu na scenie zaprezentował się zespół „Woda na Młyn”.
Ideą festiwalu jest promocja dziedzictwa kulturowego regionu, przy jednoczesnym ukazaniu piękna różnorodności kultur etnicznych z całego świata. Odkrywanie różnic, innych zwyczajów, doświadczanie odmienności kultur innych krajów jest kluczowe dla rozwoju tożsamości i identyfikacji etnicznej, a także do poznania wartości własnego regionu.
Festiwal folklorystyczny, organizowany wspólnie z Województwem Małopolskim, na stałe już wpisał się w kalendarz imprez kulturalnych Miechowa.

niedziela, 11 marzec 2018 16:35

Aby Miechów pamiętał o Rodzie Bonaparte

Zbliżająca się 155. rocznica Powstania Styczniowego nakazuje mi, jako historykowi i regionaliście usadowionemu w Miechowie, przypomnieć Czytelnikom obecność w dziejach grodu Jaksy takich członków Rodu Cesarza Napoleona I, którzy jeszcze w latach 60. XIX stulecia, pozostawali wciąż wierni postawie, wyrażanej wobec Polaków przez swego wielkiego przodka, a skreślonej dla nas jako istotne przesłanie w Księdze XI (Rok 1812) „Pana Tadeusza” przez wieszcza Adama w Paryżu w 1834, że „Bóg jest z Napoleonem, Napoleon z nami”.
Myśl ta była często podnoszona przez mego Śp. Ojca – Juliana Piwowarskiego (1880-1969), który
w zgodzie z rodzinną tradycją napoleońską obdarzył imieniem Napoleon Lucjan mego najstarszego brata (1907-2002) działacza politycznego i gospodarczego, związanego z Kielecczyzną, a mnie (ur. 1944) wychowywał w tym duchu na różnych tekstach i opowieściach, pamiątkach i szlakach.