Reklama

środa, 28 lipiec 2021 12:56

Przelał oszustom prawie 85 tys. zł Wyróżniony

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
||| |||

 

30-letni mieszkaniec powiatu olkuskiego uwierzył, że koresponduje z kobietą – żołnierzem amerykańskiej piechoty morskiej, przebywającą w Syrii i przelał na jej konto prawie 85 tys. zł.

27 lipca br. policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu przyjęli zawiadomienie o oszustwie, popełnionym na 30-letnim mieszkańcu powiatu. Okazało się, że na początku roku mężczyzna zawarł znajomość z kobietą na jednym z portali społecznościowych. Oszustka pisała, że pochodzi ze Stanów Zjednoczonych i jest żołnierzem amerykańskiej piechoty morskiej, która obecnie przebywa w Syrii. Internetowa znajomość przebiegała bardzo dynamicznie. Najpierw były wiadomości przesyłane na jednym z komunikatorów, a później odbywały się rozmowy przez kamerkę na wideo czacie. To umocniło 30-latka w przekonaniu, że wszystkie opowiadane przez kobietę historie są prawdziwe.

Po kilku miesiącach znajomości kobieta zaczęła mówić o przesyłce do Polski pieniędzy jakie zarobiła podczas misji. Miało to być 500 tys. dolarów. Pisała o problemach związanych z paczką i jej konfiskacie na granicy. Poprosiła o pomoc finansową, na co 30-latek się zgodził.

Tym sposobem przelał po raz pierwszy gotówkę. Po pewnym czasie mężczyzna podał swój login i hasło do swojego internetowego konta, a oszustka już dokonywała przelewów na własną rękę. Kobieta obiecywała również, że przyjedzie do Polski na wakacje. Zapewniała o zwrocie wszystkich pieniędzy, ale teraz potrzebne są jej na bilet do Polski. Wysłała nawet zdjęcie biletu. Kiedy jednak nadszedł termin wylotu, na telefon mężczyzny przyszła wiadomość o jej wypadku. Osoba, która podawała się za lekarza poinformowała, że to jedyny kontakt jaki został znaleziony na telefonie kobiety i że w czasie wypadku kobieta miała przy sobie bilet do Polski. Oszust poinformował o tym, że kobieta wymaga leczenia i potrzebna jest pomoc finansowa… 4,5 tys. dolarów. 30-latek dał się zmanipulować i nie wierzył, że może to być oszustwo. Nawet wtedy, gdy pracownik banku, w którym miał oszczędności, zadzwonił do niego i poinformował, iż prawdopodobnie padł ofiarą oszustwa, mężczyzna nie dał temu wiary. Miał nadzieję, że kobieta wróci do zdrowia i przyjedzie do Polski.

Łącznie, 30-latek przelał blisko 85 tys. zł. Dopiero wtedy zorientował się, że to najprawdopodobniej oszustwo i powiadomił o tym policję. Policjanci ustalają teraz szczegóły oszustwa. Gromadzą wszystkie możliwe informacje, które pozwolą trafić na ślad przestępcy.

Czytany 1304 razy Ostatnio zmieniany środa, 28 lipiec 2021 14:17